Parki handlowe – przyszłość polskiego handlu
Parki handlowe przeżywają prawdziwy rozkwit, aż 70% budowanej nowej powierzchni handlowej to właśnie inwestycja w ten format handlu. Do jego popularyzacji znacznie przyczyniła się pandemia oraz inflacja i związany z nią wzrost cen.
Nowoczesne powierzchnie handlowe obecne są w Polsce od lat 90-tych ub.w., a ich ewolucja na przestrzeni ostatnich lat jest znacząca. Parki handlowe, powstające głównie w mniejszych miejscowościach na początku lat 2000-nych miały zaledwie 4% udział powierzchni handlowej w rynku. Jednym słowem – niewielki. Marginalny. Obecnie mogą pochwalić się 25% udziałem, który stale rośnie. Według informacji zawartych w raporcie firmy doradczej CBRE w pierwszych trzech miesiącach 2023 r. przybyło w Polsce 107,4 tys. mkw. powierzchni zakupowej, która w sumie wynosi obecnie 13,5 mln mkw. Przeważają tutaj właśnie parki handlowe, które stanowią aż dwie trzecie, a dokładnie 71%, nowej powierzchni handlowej. 55% z nich to lokalizacje w mniejszych miejscowościach. Jak prognozują eksperci trend ten ma się utrzymać wyznaczając parkom ważne miejsce na mapie handlowej Polski.
Głównym sukcesem rozwoju parków handlowych jest ich koncepcja miejsca blisko domu, w którym lokalnie można zrobić zakupy i co ważne – zakupy pierwszej potrzeby w dyskontowych cenach. To co najważniejsze w parkach handlowych to ich spójność architektoniczna, jeden poziom kondygnacji, brak wspólnych powierzchni – ciągów komunikacyjnych, wejścia do lokali bezpośrednio z parkingu oraz oferta najemców. Boom na parki handlowe przyniosły ostatnie lata. Pandemia zatrzymała ludzi w domach, którzy zdecydowanie zaczęli unikać zakupów w wielkich centrach handlowych, a także zrezygnowali z wyjazdów poza swoje miejscowości w celach zakupowych. Dynamiczny rozwój parków handlowych to także odpowiedź na rosnącą inflację.
Inflacja i związane z nią rosnące ceny spowodowały przekierowanie wyborów zakupowych do dyskontów. A parki handlowe to właśnie najemcy dyskontowi. Głównym, a zarazem najważniejszym najemcą jest dyskont spożywczy, najpopularniejszymi są placówki sieci sklepów Biedronka, ale nie brakuje również Stokrotek i Kauflandów. Drugim TOP najemcą jest placówka drogeryjna. Najczęściej są to sklepy sieci Rossmann oraz Hebe. Tę ofertę uzupełniają marki tekstylno-przemysłowe – Pepco, Tedi, Dealz czy Sinsay. W przypadku parków handlowych o większej powierzchni wśród najemców są również operatorzy ze sprzętem RTV-AGD, jak MediaExpert oraz apteki i sklepy specjalistyczne – obuwnicze, zoologiczne, a także kioski z prasą i księgarnie.
W parkach handlowych oferta gastronomiczna jest rzadkością – z założenia nie pełnią one roli rozrywkowej, która wyróżnia galerie handlowe, jak również najemcy marek luksusowych. Ideą parku są szybkie zakupy, przyjazne klientom, zaspokajające podstawowe potrzeby oraz, a może przede wszystkim – gwarancja cen dyskontowych. I właśnie to wyróżnia ten koncept i sprawia, że tak bardzo jest popularny wśród lokalnej społeczności. Ale nie tylko. Ich atrakcyjność dostrzegają również najemcy i inwestorzy. I właśnie dlatego parki handlowe tak dynamicznie się rozwijają i przejmują coraz większą część rynku handlowego.
Podsumowując. Parki handlowe rozwijają się niezwykle prężnie i w najbliższych latach trend ten się utrzyma. Wynika to z korzyści, jakie przynoszą inwestorom, najemcom i konsumentom. Dla klientów to bliskość zakupów, lokalność, a co się z tym wiąże oszczędność czasu. Przestronne parkingi to wygoda, a brak powierzchni wspólnych to dodatkowo większe poczucie bezpieczeństwa. No i najważniejsze – oferta dyskontowa, czyli niskie ceny oferowanych produktów FMCG. Dla najemców to przede wszystkim relatywnie niskie koszty eksploatacji oraz niskie czynsze. Nie bez znaczenia jest także widoczność marki w obiekcie handlowym. Dla właścicieli i inwestorów to relatywnie szybki proces deweloperski, wieloletnie umowy najmu oraz elastyczność, czyli łatwość rozbudowania i powiększenia o kolejną powierzchnię handlową.